Kiedy uczymy się angielskiego, poznajemy zasady m. in. poprawnej wymowy i pisowni. Rzadko uczymy się skróconych form wyrazów, nie wspominając już o slangu, a prawda jest taka, że skracanie słów i wyrażenia slangowe są w potocznym języku angielskim na porządku dziennym. Dzisiejszy wpis będzie poświęcony skróconym formom popularnych angielskich wyrazów.
Na pewno słowa takie jak gonna, wanna czy gotta wyglądają, a już na pewno, brzmią znajomo. To tylko trzy przykłady skróconych form dobrze Wam znanych angielskich czasowników. To oczywiście wyrazy potoczne występujące częściej w formie ustnej niż pisemnej. Można je potraktować jako rodzaj slangu. Poniżej znajdziecie próbki skracania i redukcji słów podczas spontanicznej mowy (jest to zaledwie ich niewielka część):
gonna (going to) – zamierzać
wanna (want to) – chcieć
a lotta (a lot of) – dużo
kinda (kind of), sorta (sort of) – tak jakby
hafta (have to), gotta (got to) – musieć
gimme (give me) – daj mi
lemme (let me) – pozwól mi
Bardzo często skracane jest tez you:
didja (did you)
gotcha (got you)
wouldja (would you)
doncha (don’t you)
Podczas szybkiej mowy w języku angielskim niektóre końcówki wyrazów zostają zredukowane. Taka redukcja pojawia się, między innymi w wyrazach z końcówką –ing, np. tahkin (talking).
Osoby uczące się języka angielskiego jako języka obcego unikają skróconych potocznych form, bo najczęściej traktują taką wymowę jaką błędną. To prawda, te formy i ich wymowa nie są poprawne, dlatego występują tylko w potocznym języku. Można się z nimi spotkać w filmach, tekstach piosenek i ogólnie w kulturze masowej. Chociażby z tego powodu warto je znać, a jeśli jeszcze potrafimy ich swobodnie używać to tylko świadczy o naszej dobrej znajomości języka angielskiego, również tego potocznego.
KF
Świetna porcja fachowej wiedzy! :) Dziękuję
OdpowiedzUsuńświetny temat! dziękuję, że tak wytrwale dzielisz się swoją wiedzą! pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńPamiętam, jak uczyłam się angielskiego na kursie jeszcze, to zawsze się łapałam na tym, że nie wiedziałam co to jest. A teraz to wydaje się takie logiczne.
OdpowiedzUsuńDlatego warto wyjść poza książki i uczyć się języka poprzez rozmowy, oglądanie filmów, słuchanie piosenek itd.
OdpowiedzUsuń@El_ka - nie zgodzę się. Samodzielna nauka języka angielskiego rzadko kiedy bywa skuteczna. Zdecydowanie rozsądniej jest zapisać się do jednej ze szkół językowych i z pomocą pracujących w niej nauczycieli poznać język od podstaw. Ta: https://lincoln.edu.pl/warszawa/jezyk-angielski/kursy-indywidualne/ posiada ciekawą ofertę (znajduje się zarówno w Warszawie, jak i w Krakowie).
OdpowiedzUsuń